Kryminalni z wieluńskiej komendy zatrzymali 26-letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego, który podejrzany jest o dokonanie rozboju na dostawcy pizzy. Mężczyzna chcąc zbić z tropu policjantów niedługo po zdarzeniu zgłosił, że sam padł ofiarą rozboju. Stróże prawa bardzo szybko ustalili, że żadnego napadu nie było. Policjanci odzyskali skradzione mienie, które znaleźli u znajomego sprawcy rozboju, który został również zatrzymany. Wobec 26-latka Prokuratura Rejonowa w Wieluniu skierowała wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Do zdarzenia doszło 18 lutego 2019 roku około godz. 20:40 w rejonie jednego z ogródków działkowych w Wieluniu. O napadzie oficera dyżurnego policji poinformował właściciel pizzerii. Na miejsce niezwłocznie skierowano patrol policji. Z ustaleń policjantów wynikało, iż tego dnia pracownik jednej z pizzerii zgodnie z zamówieniem miał dostarczyć pizzę we wskazane miejsce w okolicy ogródków działkowych w Wieluniu. Na miejscu dostawca pizzy zastał mężczyznę, który podczas odbioru zamówienia, nie tylko nie zapłacił za pizzę, ale niespodziewanie go zaatakował. Napastnik użył wobec pokrzywdzonego gazu, następnie dusił go oraz groził pozbawieniem życia, po czym skradł mu saszetkę z pieniędzmi w kwocie ponad 750 zł pochodzącymi z utargu. Po całym zdarzeniu napastnik uciekł. Wieluńscy stróże prawa natychmiast zajęli się tą sprawą, ustalili rysopis i rozpoczęli poszukiwania sprawcy tego przestępstwa.

Około dwie godziny po tym zdarzeniu do wieluńskiej komendy zgłosił się 26-latek informując, że padł ofiarą rozboju i skradziono mu dwa telefony komórkowe oraz gaz. Wieluńscy kryminalni w trakcie rozmowy z mężczyzną nabrali wątpliwości co do wersji zdarzeń jaka została im przedstawiona. Dzięki wnikliwości policjantów bardzo szybko ustalono, że żadnego napadu nie było, cała historia została przez niego wymyślona, a on sam wcześniej dokonał rozboju na dostawcy pizzy. Mężczyzna informując policjantów o napadzie chciał uniknąć odpowiedzialności za przestępstwo, które wcześniej popełnił.

Policjanci natychmiast zatrzymali 26-latka. Mężczyzna wskazując stróżom prawa miejsce ukrycia łupu, był bardzo zaskoczony faktem, że go tam nie ma. Kryminalni bardzo szybko ustalili, że schowany przez mężczyznę łup pochodzący z rozboju został skradziony przez jego znajomego. Okazał się nim być 24-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego, który również został zatrzymany. Mundurowi odzyskali skradzione pieniądze. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wieluniu. Obaj mężczyźni zostali już przesłuchani. 26-latek usłyszał zarzut dokonania rozboju, z kolei jego 24-letni znajomy usłyszał zarzut kradzieży. Wobec 26- latka prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Zgodnie z kodeksem karnym za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, z kolei przestępstwo rozboju zagrożone jest karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności.”

źródło: czestochowskie24.pl

Facebook Comments Box

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *