Hejt na x-kom przy aleji Wolności 31:
Naprawa pogwarancyjna.
Po 12 (!) dniach:
“Zdiagnozowano uszkodzenie jednego z komponentów: procesora lub płyty głównej. Reszta komponentów została dokładnie sprawdzona. Dysk HDD posiada bardzo wiele sektorów bardzo wysokim czasem dostępu, co przekłada się na duże opóźnienia w działaniu HDD. Zasilacz przy wysokim obciążeniu działa niestabilnie. Nie stwierdzono nieprawidłowości w działaniu pamięci RAM i karty graficznej.” Mimo tego, że wasz serwis nie stwierdził dokładnie czy uszkodzony jest procesor czy płyta główna, od razu dostałem ofertę zakupu obu tych komponentów, co wygląda na nieśmieszny żart z waszej strony, lub zwykłą chęć wyciągnięcia pieniędzy. O tym, że dysk HDD był uszkodzony wiedziałem już przed oddaniem go do serwisu (dysk był dosyć stary i wszystkie objawy pozwalały na dosyć jednoznaczne określenie problemu, niestety nie mogłem tego potwierdzić ponieważ nie posiadam potrzebnych komponentów a zwykły test programem w stylu HD Tune był niemożliwy że względu na działanie systemu które uniemożliwiało nawet uruchomienie przeglądarki), tyle stwierdził nawet wasz pracownik z którym rozmawiałem kilka dni przed odbiorem komputera, po przeczytaniu opisu problemu: “System przy wielu próbach uruchomienia nie startuje, a jeśli już się uda to działa on bardzo opornie, wszystkie opóźnienia i ogół pracy uniemożliwia korzystanie z komputera. Do tego Windows wykorzystuje dysk w 100%.” stwierdził: “typowa usterka dysku”. Komputer jednak oddałem do sprawdzenia ogółu, chciałem wyeliminować inne przyczyny spadku wydajności, czego żałuję, reszta komponentów była sprawna, jedyne co mogło wystąpić to jakaś niekompatybilność między nimi. Zaproponowaliście mi jeden z najbardziej wadliwych dysków (WD Blue), wasza diagnoza dotycząca zasilacza była błędna, bezpodstawnie oceniliście, że procesor i płyta główna są uszkodzone o czym świadczy fakt, że zaproponowaliście zakup nowych . Nie wiem i chyba się nie dowiem, dlaczego stwierdziliście, że oba trzeba wymienić. Tak więc zrezygnowałem z waszego serwisu, zleciłem jedynie wymianę dysku na nowy, ale kiedy przyjechałem po odbiór komputera dowiedziałem się, że sprawdziliście działanie dysku z innym procesorem i inną płytą główną (??) i rzekomo “system po uruchomieniu wyrzucił wiele błędów” co sprawiło, że nie wymieniliście jednak dysku, bo “było by to nieopłacalne”. Zapłaciłem wam 50 zł za oddanie komputera do serwisu na 12 dni, odebranie go bez żadnych konkretnych informacji poza oczywistą wadą dysku. Dowiedziałem się w sumie tyle, że wszystko poza kartą graficzną i pamięcią RAM nie działa i zostałem z tym zostawiony (no bo jedyne wyjście to uwierzyć na słowo, że komponenty które oddałem sprawne nie działają więc trzeba je wymienić, co lekko mówiąc mnie nie zadowoliło).
Sytuacja ta jest o tyle dziwna, że cena za tę “diagnozę” to 50 zł, i szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć w to, że w tej cenie sprawdziliście wszystkie komponenty i do tego pracę nowego dysku z innym procesorem oraz inną płytą główną, nasuwa pytanie: skąd ten wniosek?!
Mimo wszystko, postanowiłem, że oddam komputer do innego serwisu, który już po 2-3 dniach skontaktował się ze mną i oznajmił, że wszystkie komponenty poza dyskiem są w 100% sprawne, co jakoby potwierdza moją hipotezę, że wasza “diagnoza” miała na celu nakłonienie mnie do wymiany sprawnych części. Z serwisantem uzgodniłem, że wymienię dysk na SSD, za co zapłacę: 50zł za diagnozę + 30 za instalację dysku oraz systemu + cenę dysku, podaję te koszta aby porównać pracę jaką wykonaliście wy: duża, teoretycznie renomowana firma z firmą mniejszą, która jak się okazuje, szanuje klienta oraz przykłada się do zleconej pracy.
Ostatnią rzeczą która mnie zastanawia, jest liczba osób które próbowaliście oszukać/oszukaliście w najbardziej perfidny sposób: zakładając, że w ogóle się nie znają, oraz, że pokładają bezgraniczną ufność w waszej firmie i wykorzystując to.
Jestem pewien, że nigdy nie skorzystam z oferty waszego serwisu i sklepu o którym też wiele słyszałem i o którym można poczytać kilka opinii poniżej. Nie polecam waszej marki żadnej innej osobie, jeśli nie chce ona mieć do czynienia z brakiem kompetencji i krętactwem.”

Facebook Comments Box

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *