Zrozumcie, że w tym momencie nawet jeśli w tym tramwaju jest ktoś, kto potrzebuje usiąść bardziej od was to i tak do tego miejsca się nie dopcha

Hejtuję wszystkie osoby starsze, które wychodzą z założenia że każdy młody człowiek ma OBOWIĄZEK ustąpienia im miejsca. Wychodzą z założenia, że przecież jesteśmy w pełni sił i możemy bez problemu stać całą drogę. Uwaga, tutaj możliwe zaskoczenie – my, młodzi ludzie też mamy prawo być zmęczeni, mają prawo nas boleć nogi i TEŻ mamy prawo usiąść i nie zrywać się na widok każdej, wchodzącej do autobusu czy tramwaju osoby starszej nie narażając się przy tym na uwagi wygłaszane w naszym kierunku ŻE TO NIE DO POMYŚLENIA ŻEBY STARSZY STAŁ A MŁODY SIEDZIAŁ.
I nie mówię tu tylko o nastolatkach, ale o każdym innym człowieku na którego czole nie ma jeszcze wystarczającej liczby zmarszczek uprawniającej do zajmowania miejsc w tramwaju.
Odnoszę wrażenie że prowadzi to do sytuacji w której ludzie nie siadają nawet kiedy w tramwaju czy autobusie są miejsca. Często jeżdżąc rano tramwajem spotykam się z tym, że pasażerowie stoją jak sardynki, ludzie nie mogą wejść do tramwaju, a w środku – dwa wolne miejsca. Zrozumcie, że w tym momencie nawet jeśli w tym tramwaju jest ktoś, kto potrzebuje usiąść bardziej od was to i tak do tego miejsca się nie dopcha. Co więcej, jeśli usiądziecie na tych miejscach, to prawdopodobnie będą mogły wsiąść jeszcze dwie osoby, więc jeśli stoisz obok takiego miejsca – siadaj. Ludzie, na litość boską, siadajcie.