Hejtuję tych pracodawców, którzy twierdzą, że oferują u siebie w pracy “elastyczny grafik”, a jak przychodzi co do czego, to mają milion pretensji, że człowiek się uczy. W takim razie po co szukacie studentów/uczniów, skoro te “elastyczne grafiki” wcale nie są takie elastyczne i nie da się z Wami nawet w tym temacie dogadać? Nie ma to jak marnować swój czas i innych osób.

Facebook Comments Box

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *