Witam. Wczorajszy i dzisiejszy dzień to masakra co ZARZĄD PKS-U odpier… nie puszczają autobusów bez żadnych informacji czy wycofują dojazd z wiosek gminnych do miast gminnych szkół i pracy jest jakaś masakra moja podróż do pracy 40km trwała 2 godz 15 min dzwonie do dyżurnego ruchu z pytaniem co się dzieje ze PKS nie jedzie. To mi mówi ze awaria jutro napewno pojedzie i co i dziś znów lipa wiec po dojedzie do Częstochowy idę do dyżurnego biura na PKS zapytać o co chodzi itp. Pani przyjmuje mnie przez domofon nie chce otworzyć drzwi bo ona nie od tego, mówię kobiecie ze jest XXI wiek i przez domofon nie będę publicznie rozmawiać bo ja chce zasięgnąć informacji od pani ale twarzą w twarz. To ona ze no nie wpuścić bo to przejście służbowe i wymyśla jakieś brednie. W dzisiejszej dobie społeczeństwa to jakaś paranoja. A do tego pan kierowca PKS siedząc na ławce obok miał taką beke z całego zajścia 
😠😠😠 Wiec podziekowalam pani za nie znaczącą rozmowę z petentem. To co się dzieje to jakieś kpiny.
