Hejt na osoby, które uważają, że trzeba mieć szacunek do rodziców

hejt na osoby, które uważają, że trzeba mieć szacunek do rodziców
Nie.
Po prostu nie.
Szacunek to nie jest coś, co można dostać na zawołanie. Za to, że jest się starym, że urodziło się dziecko, że się po prostu żyje. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Wkurwia mnie już mówienie każdemu „no ale to twoja mama, musisz ją szanować” – nie. Jeśli matka cały czas wiesza na tobie psy, wyzywa cię od kurew i innych takich, to otrzyma twój szacunek? Jeśli ojciec będzie chlał po kątach mając w dupie rodzinę, to też powiesz „omg go trzeba szanować”? To, że ktoś zrobił sobie dziecko nic nie znaczy. Znaczy to, jak się w stosunku do niego zachowuje, bo na co szanować kogoś, kto ma ciebie w dupie? Łatwo to mówić takim osobom, które mają rodziców wzorowych, albo chociaż bardzo dobrych, ale hej, nie wszyscy mają tak kolorowo jak wy. To, że ktoś nazwie swoją matkę idiotką nie oznacza, że jest 13-letnim emo, które przechodzi fazę buntu, bo mama kazała mu kupić w maku zestaw HappyMeal.
Jak wyżej napisałam, ten kto potrafi zrobić sobie dziecko, a potem mieć je w dupie kompletnie nie zasługuje na jakikolwiek szacunek, bo to nawet nie podchodzi pod rodzicielstwo w gruncie rzeczy. Osoby, które potrafią się tym dzieckiem zająć jak najbardziej na ten szacunek zasługują, bo potrafią podołać temu, co sami zrobili, starając się być najlepszymi rodzicami pod słońcem.
Szanujmy tych, którzy szanują nas, bo jeśli jedna strona jest negatywna, nic dobrego z tego nie wyniknie (ewentualnie syndrom Sztokholmski).