Koronawirus w kościele. U jednego z proboszczów wykryto obecność koronawirusa. Zanim się o tym dowiedział, odprawiał msze święte, witał się z wiernymi i rozdawał komunię świętą. W ten sposób mógł zarazić nawet kilkaset osób.
KORONAWIRUS: SYTUACJA W EUROPIE [LICZBY CHORYCH]
Ksiądz, u którego wykryto koronawirusa, jest proboszczem w parafii w dzielnicy Georgetown w Waszyngtonie (Stany Zjednoczone). O całej sprawie poinformował „The Washington Post”. W parafii odwołano wszystkie spotkania i nabożeństwa. Duchowny trafił do szpitala. Jego stan jest dobry.
CZĘSTOCHOWA: PACJENT UCIEKŁ ZE SZPITALA Z PODEJRZENIEM KORONAWIRUSA
Z szacunków wynika, że tylko w jedną niedzielę podawał on komunię i ściskał ręce ponad 500 wiernym! Wszystkie osoby, z którymi mógł mieć styczność poproszono o poddanie się dwutygodniowej kwarantannie. Jeśli zauważą niepokojące objawy powinni natychmiast zgłosić się do lekarza.
W Stanach Zjednoczonych koronawirusem zarażonych jest już ponad 700 osób.