#Hejt na te czekoladę Wawel. Widzę sobie ją w sklepie i widzę napis krówkowa. No to trzeba spróbować bo halo to krówki! Kupuje i biorę się za otwieranie, a z tyłu napis: nadzienie KARMELOWE. No dobra, lekka irytacja, ale trudno, bo lubię karmel a takiej czekolady też w sumie nie jadłam. Kosztuje i co mam? TOFFI. No wiecie co! To w końcu krówka, karmel czy tofii?! Za tofii akurat nie przepadam. Nawet mój brat ją wypluł.
Wiem, że zaraz będzie: ale masz problemy, ale serio się wkurzyłam, bo jednak stałam chyba kilka minut zastanawiałam się jaką wziąć.
Edit: dla niewiedzących:
Karmel to cukier
Toffi to cukier i masło
Krówka to cukier, masło i mleko.
Smak też jest inny…

Facebook Comments Box

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *