O wypadkach zimą i prawach nam przysługującym, rozmawiamy z Robertem Kapczyńskim, prezesem jednej z największych kancelarii pomagających poszkodowanym w Częstochowie.

Red.: Zima to szczególny okres. To właśnie o tej porze roku przytrafia nam się najwięcej wypadków. Jakie w szczególności?

Rzeczywiście zimą łatwo o wypadek. Największy wpływ na taki stan rzeczy mają oczywiście opady śniegu i mróz. Najczęściej zdarzają się poślizgnięcia na nieodśnieżonej, śliskiej nawierzchni lub urazy spowodowane przez spadające z dachów budynków sople lodu. Warto wspomnieć, że właściciele i zarządcy posesji mają przecież w swoich obowiązkach dbanie o czystość budynków i przylegających do nich chodników. Powinni je więc regularnie odśnieżać i posypywać piaskiem bądź solą. Przyczyną urazów na śliskich nawierzchniach są zaniedbania ze strony osób odpowiadających za utrzymanie danego terenu. Skutkiem  takiego wypadku może być złamanie ręki lub nogi, a nierzadko także o wiele poważniejsze konsekwencje.

Red.: Na co możemy liczyć w razie takiego wypadku?

Można starać się o odszkodowanie z tytułu wypadku, należy jednak zadbać o odpowiednie potwierdzenie zdarzenia.

Poszkodowany może ubiegać się o:

odszkodowanie jednorazowe – na pokrycie kosztów następstw wypadków: za pobyt w szpitalu, zakup leków, opieki medycznej, dojazdów do placówek medycznych, rehabilitacji czy konsultacji specjalistycznych. Można również wystąpić o zadośćuczynienie za poniesione krzywdy psychiczne rekompensujące skutki wypadku. W takiej sytuacji możemy wystąpić o:

odszkodowanie z tytułu utraconego dochodu – w przypadku gdy poszkodowany w wypadku nie może pracować

rentę z tytułu zwiększonych potrzeb – gdy poszkodowany w wypadku wymaga opieki medycznej, rehabilitacji czy zakupu leków.

Red.: Od kogo możemy liczyć na odszkodowanie za te wypadki?

Każdy poszkodowany powinien mieć świadomość, że roszczeń odszkodowawczych może dochodzić od zarządcy lub właściciela danego chodnika, drogi, schodów.

Należy podkreślić, że poszkodowany należnych roszczeń powinien dochodzić od wskazanego Towarzystwa Ubezpieczeniowego. Większość nieruchomości i posesji posiada polisę OC, a to właśnie z niej wypłacane jest odszkodowanie po takich wypadkach.

Red.: Czy możemy przytoczyć kilka spraw dotyczących zimowych wypadków? Jakich kwot sięgały odszkodowania?

Oczywiście – pani Aleksandra poślizgnęła się na chodniku. W wyniku upadku złamała koniec dalszej kości promieniowej i łokciowej prawej. Na drodze polubownej udało się uzyskać odszkodowanie w wysokości 15 tysięcy złotych. Pani Halina z kolei upadła na śliskiej nawierzchni. W efekcie złamała kości przedramienia lewego. W tym przypadku również na drodze polubownej uzyskaliśmy 7 tysięcy złotych. Kolejny przykład to sytuacja, w której znalazł się pan Adam. Upadł on na oblodzonym chodniku. Złamał trzon kości piszczelowej podudzia prawego. Udało się wywalczyć dla niej odszkodowanie w wysokości 25 tysięcy złotych. Musimy jednak pamiętać, że wysokość należnych roszczeń ustalana jest w sposób indywidualny z uwzględnieniem szeregu czynników.

Red.: Rozumiemy zatem, że podejmujecie się niemal każdej sprawy? Jak długo jesteście na rynku odszkodowań?

Mamy już trzynastoletnie doświadczenie w tej branży. Z naszej pomocy skorzystało 38.621 klientów. Możemy się pochwalić 99% skutecznością. W sumie udało nam się uzyskać 293.378.485 zł odszkodowań.

Red.: Kto wchodzi w skład zespołu? Czy w momencie, gdy potrzebujemy pomocy, wystarczy, że zgłosimy się tylko do was? Czy należy również udać się do innych instytucji?

Wszystkie sprawy prowadzą doświadczeni i wykwalifikowani likwidatorzy. Czuwają oni nad danym zleceniem od momentu wizyty w naszej kancelarii. To do ich obowiązków należy kompletowanie niezbędnych dokumentów i zgłoszenie roszczenia do Towarzystwa Ubezpieczeń. Nasi specjaliści są z klientami aż do całkowitej likwidacji szkody i wypłaty należnego odszkodowania. Każda sprawa jest analizowana przez zespół adwokatów i radców prawnych oraz lekarzy orzeczników. Jeżeli zostaje ona skierowana na drogę postępowania sądowego to od początku tą sprawą zajmuje się wewnętrzna Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych. Cały proces likwidacji szkody, zarówno na drodze polubownej oraz sądowej przebiega w AE. Nie trzeba więc korzystać z innych instytucji.

Red.: Chcę udać się do kancelarii i zgłosić określoną sprawę. Co muszę zabrać ze sobą?

Do ubiegania się o odszkodowanie konieczne jest:

– dokumentacja fotograficzna, która dokładnie zobrazuje miejsce zdarzenia

– dokumentacja medyczną z procesu leczenia i rachunki dokumentujące poniesione koszty,

– oświadczenia świadków  w celu potwierdzenia wersji zdarzenia.

Red.: Jaki jest czas oczekiwania na odszkodowanie od momentu zgłoszenia go do AE?

Procedurę likwidacji szkody rozpoczyna złożenie wniosku wraz ze zgromadzoną dokumentacją.

W zależności od stopnia skomplikowania sprawy, cały proces może trwać od miesiąca do roku. W wyjątkowych przypadkach może być jednak dłuższy.

Red.: Na zakończenie wróćmy jeszcze do tematu zimy. Na co musimy zwrócić uwagę, gdy przytrafi nam się wypadek?

Przede wszystkim należy  udowodnić winę właściciela, który mimo obowiązku nie utrzymywał chodnika w należytym stanie. Trzeba więc wykazać, że nie dochował on wszelkiej staranności, która była wymagana w takim przypadku. Jeżeli zdarzy się taki wypadek, można  wezwać policję, która spisze protokół. Jeżeli policja lub straż miejska nie została wezwana,  konieczne są oświadczenia świadków. Wówczas mamy do czynienia z mocnymi dowodami.

 

Red.: Dziękujemy za rozmowę i porady.

Odszkodowania Śląsk

Facebook Comments Box

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *