Twój słodki dwuletni aniołek na każdą prośbę reaguje słowem „nie”. Gdy coś idzie nie po jego myśli płacze, krzyczy, tupie, kładzie się na podłodze? Nie martw się – nie popełniłaś żadnego błędu wychowawczego. Dziecko wkracza po prostu w fazę buntu. Ataki histerii i napady złości są u maluchów w wieku dwóch lat zupełnie normalne.
Bunt dwulatka zwykle zaczyna się w okolicy 18 do 26 miesiąca życia dziecka. A ile trwa? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Nie powinien jednak trwać dłużej niż pół roku. Maksymalny czas trwania buntu dwulatka to 8 miesięcy. W tym okresie u dziecka kształtuje się jego osobowość, odrębność i poczucie samodzielności. Towarzyszą temu skrajne emocje i zachowania, takie jak wściekłość, histeria czy próby manipulacji rodzicami. Co w takiej sytuacji zrobić? Przede wszystkim nie wdawać się w awantury – postaraj się zrozumieć swoje dziecko, wysłuchaj jego zdania i współpracuj z nim. Największym sprzymierzeńcem w walce z buntem dwulatka jest rozmowa – niech maluch wyjaśni swoją postawę, powie, dlaczego płacze i czego od ciebie oczekuje. Staraj się też spędzać z nim jak najwięcej czasu. Angażuj go w codzienne, proste czynności – spraw, żeby czuł się ważny i doceniany za to, co robi. To z kolei zapewnia mu spokój i sprawia, że przestaje się buntować za każdym razem i odmawiać wykonania czegokolwiek.