Hejtuję perfumerie Douglas . Pierwsze co – to ochroniarzy. Wchodzisz do takiej perfumerii i masz wrażenie, jakbyś miał napisane na czole “ZŁODZIEJ”. Fuck, co jest grane?! Tak samo obsługa, nawet nie można spokojnie nic obejrzeć, sprawdzić zapachu itd., bo zaraz lecą do ciebie i natarczywie stoją nad tobą.
Facebook Comments Box
2018-12-17