Szalejący niemal na całym świecie wirus z Chin sprawił, że masowo zaczęliśmy szturmować sklepy. Już od jakiegoś czasu towarem deficytowym stały się żele antybakteryjne. Jeśli nie udało ci się zdobyć choćby jednej buteleczki, mamy rozwiązanie. Wystarczy kilka chwil by samemu zrobić domowy żel antybakteryjny. Zapewniamy – będzie tak samo skuteczny, jak ten sklepowy. Zabije niemal wszystkie bakterie, grzyby, wirusy znajdujące się na dłoniach, a także na różnego rodzaju powierzchniach.
Polecamy również: JAK UŁATWIĆ SOBIE SPRZĄTANIE?
Czego będziemy potrzebować? Przede wszystkim alkoholu etylowego oraz żelu aloesowego. Opcjonalnie możemy zaopatrzyć się również w olejek eteryczny (najlepiej z drzewa herbacianego, bo ma dodatkowe działanie antyseptyczne). Pamiętajmy również o pojemniku z dozownikiem.
Polecamy również: SPOSÓB NA CZYSTY PIEKARNIK BEZ CHEMII. TO DZIAŁA!
Jeśli chodzi o alkohol musimy wybrać ten wysokoprocentowy (stężenie na poziomie ok. 60-80%). Tylko takie stężenie skutecznie niweluje chorobotwórcze patogeny, m.in. tak zwany koronawirus z Wuhan.
Polecamy również: JAK WYCZYŚCIĆ ŻELAZKO? MAMY SPOSÓB NA PRZYPALONE ŻELAZKA!
Do stworzenia około 100 ml płynu dezynfekującego potrzebujemy około 1/4 szklanki żelu aloesowego i 1-2 łyżeczki spirytusu. Do tego możemy dodać około 30 kropli wybranego olejku – sprawi on, że kosmetyk będzie miał wyjątkowy zapach. Do stworzonej mieszanki możemy również dodać glicerynę, która dodatkowo wygładzi dłonie, a także odrobinę wody destylowanej, jeśli chcemy, aby konsystencja była nieco rzadsza. Całość należy przelać do pojemnika z dozownikiem. Przed każdorazowym użyciem wstrząśnij płyn.
Trwałość powstałego w ten sposób kosmetyku to koło 2-3 miesięcy.
Polecamy również: JAK CZYŚCIĆ ZŁOTĄ BIŻUTERIĘ?