Złote loki, urzekające oczy, czerwone usta… jej twarz stała się symbolem XX wieku. O kim mowa? Oczywiście o Marilyn Monroe. Nowojorskie muzeum makijażu zdradziło sekrety nieskazitelnej cery tej jednej z największych seksbomb kina. Część kosmetyków, których używała, wciąż jest dostępna na rynku!

Polecamy: DIETA JABŁKOWA – DLACZEGO POKOCHAŁY JĄ KOBIETY NA CAŁYM ŚWIECIE?

Marilyn Monroe była wielką gwiazdą Hollywood. Każdego dnia zachwycała swą urodą – ponętny makijaż, na który składały się przede wszystkim czerwone usta, kocia kreska na oku i podkreślony łuk brwiowy, nadający jej spojrzeniu głębi, do tego kuszące długie rzęsy i burza blond włosów – nic dziwnego, że spędzała sen z powiek wielu mężczyznom. I mimo że od jej śmierci minęło już ponad 60 lat, wciąż przez wielu uważana jest ideał kobiecości. Dlatego też tak bardzo chcemy znać sekret jej urody. W ramach artefaktów pokazanych na wystawie „Pink Jungle: 1950s Makeup in America” Makeup Museum zdradziło sekret wyglądu Marilyn Monroe, który przepisał jej w 1959 roku węgierski dermatolog dr Erno Laszlo. Aktorka miała cerę z tendencją do przesuszania.

Polecamy: DOMOWE KURACJE UJĘDRNIAJĄCE CIAŁO

W związku z tym używała kosmetyków mających silne właściwości nawilżające, które lekarz opracował samodzielnie. Co rano oczyszczała twarz i szyję z użyciem ciepłej wody i mydła doktora Laszlo z aktywnym phelitylem. Później sięgała po krem pod oczy (również od doktora Laszlo), a następnie dwufazowy puder Duo-Phase Face Powder, który miał przykryć niedoskonałości. Przed pójściem spać oczyszczała twarz olejkiem pheltitolowym, następnie nakładała krem do twarzy Erno Laszlo Active Phelityl Cream, a po kilku minutach zmywała go bawełnianym płatkiem nasączonym tonikiem Erno Laszlo Controlling Lotion. Pozostawiała go na kilka minut, aby kosmetyk samodzielnie się wchłonął. Później nakładała krem na nos oraz podbródek i kładła się spać.

Facebook Comments Box

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *